Przygotowując się do podjęcia prac na wysokości, dbamy o otrzymanie stosownych zezwoleń oraz przygotowanie stanowiska pracy w tym rozstawienie rusztowań i drabin. A czy wystarczająco dbamy o to, aby sprawdzić nasz sprzęt ochrony indywidualnej, jakim są szelki, liny z amortyzatorem i urządzenia samohamowne?
Po wizytach w wielu zakładach mogę powiedzieć, że niestety nie każdy o to dba. Spróbujcie sami sobie uczciwie odpowiedzieć: czy nie zdarzyło się Wam wchodzić w pośpiechu na wysokość, zakładając, że przecież sprzęt jest indywidualny, nikt oprócz mnie w nim nie pracuje i nic złego z nim stać się nie mogło? Poza tym przecież pół roku temu przechodził coroczny przegląd, więc wydaje się sprawny.
To bardzo złudne podejście, które niestety może być błędem kosztującym nas utratę zdrowia lub nawet życia. Pamiętajcie, że od sprawności tych urządzeń będą zależały Wasze dalsze losy, jeżeli dojdzie do upadku z wysokości.
Co zatem należy sprawdzić bezwzględnie przed każdym ich użyciem? W skrócie: szelki, liny oraz urządzenia samohamowne. Każdy ich element z osobna.
Zacznijmy od szelek bezpieczeństwa:
-
Taśmy – każde przedarcie, zahaczenie szwów, kontakt z chemią, jak i zachlapanie farbą powinno spowodować odstąpienie od użytkowania tego sprzętu. Tutaj ważna uwaga, sami możemy w łatwy sposób zniszczyć szelki bezpieczeństwa, jeżeli podpiszemy taśmy. Często spotykam podczas przeglądów podpisane egzemplarze z imienia i nazwiska. Niestety to również je dyskwalifikuje z dalszego użytkowania.
-
Klamry zaczepowe – zazwyczaj tylna i przednia klamra służąca do podpięcia konektora. Tutaj należy sprawdzić korozję, pęknięcia oraz wytarcia. Jeżeli coś budzi naszą wątpliwość – nie używamy.
-
Zapięcia – zapięcia taśm w formie Quick Connect lub klamr przelotowych. Podobnie jak w punkcie powyżej, jeżeli wda się korozja, pojawi się pęknięcie czy wytarcie – nie używamy.
-
Jeżeli szelki posiadają wskaźniki upadku, czyli specjalne szwy mówiące o tym, czy na szelki nie zadziałała zbyt duża siła, weryfikujemy ich stan.
Oprócz szelek sprawdzamy swoje liny z amortyzatorem. Tutaj weryfikujemy:
-
Stan amortyzatora – czy nie wyszedł z otuliny, czy nie doszło do uszkodzenia
-
Stan liny – jej zniszczenia, zaciągnięcia, przerwania
-
Stan klamr i karabińczyków – przetarcia, korozje, inne zniszczenia
Jeżeli używamy urządzenia samohamownego, to także przeprowadzamy kontrolę:
-
Stan i działanie blokowania urządzenia
-
Sprawdzenie stanu liny, taśmy – tutaj podobnie: przetarcia, naderwania, uszkodzenia
-
Stan klamr, karabińczyków – korozja, przetarcia i inne zniszczenia
Wszystkie te rzeczy należy bezwzględnie sprawdzić przed każdym użyciem. Ryzykować utratę swojego życia dla paru chwil przed przystąpieniem do pracy to przecież zbyt wysoka cena, na którą tak naprawdę nie stać nikogo.
