Jeśli jesteś jak jeden z moich klientów i czujesz, że stosowane do tej pory rozwiązanie nie jest optymalne, a Twoi pracownicy zgłaszają problemy i niedogodności, to zapraszam do krótkiej lektury wdrożenia technologii, która została dopasowana dokładnie do jego potrzeb. Tutaj mówimy o ochronie dróg oddechowych, ale indywidualnie pomagam we wszystkich kwestiach związanych ze ŚOI.
Wykonywana praca
Klient myje duże elementy konstrukcyjne pociągów. Chemia, którą stosuje, siłą rzeczy jest bardzo mocna, bowiem musi poradzić sobie z rdzą. Ponadto, podczas mycia powstają mgły i widoczność otoczenia zmienia się diametralnie.
Dotychczasowe rozwiązanie
Do tej pory klient korzystał z trzyemowskich masek pełnych z odpowiednimi pochłaniaczami. Rzecz jasna, spełniają one swoją funkcję i chronią drogi oddechowe użytkownika przed niebezpiecznymi pyłami i oparami.
Problem
Pomimo skutecznej ochrony zdrowia, pracownicy narzekali na zaparowane szyby maski. Jest to nie tylko kwestia komfortu, ale wpływa również niekorzystnie na jakość pracy. Musieliśmy pomyśleć o innym rozwiązaniu.
Analiza
Aby precyzyjnie dobrać technologię, musimy wziąć pod uwagę środowisko pracy oraz potrzeby pracowników. W przypadku ochrony dróg oddechowych procedura wygląda następująco:
-
Analiza zagrożeń, np.: niedobory tlenu, stężenie substancji niebezpiecznych
-
Jak długo podczas zmiany korzystamy z ŚOI? Sprawa szczególnie istotna przy jednostkach z akumulatorami oraz wymiennymi elementami oczyszczającymi
-
Wymagania klienta: rozwiązanie ma być mobilne
-
Dodatkowo zwracam uwagę na temperaturę otoczenia oraz wilgotność powietrza
Dobór
Na podstawie analizy mogłam zaproponować kilka rozwiązań, które następnie należało przetestować. Zawsze warto dać klientowi wybór, ponieważ być może okaże się, że jakaś nowa funkcja jest wyjątkowo przydatna albo zyskujemy coś więcej, o czym nie wiedzieliśmy wcześniej. I tak było w tym przypadku.
Rozwiązanie
Ostatecznie wybór padł na jednostkę Versaflo z wymuszonym obiegiem powietrza. Problem parowania szyby został wyeliminowany u podstaw. Jednostka pobiera powietrze z zewnątrz, oczyszcza je i poprzez wąż kieruje do nagłowia. Tworzy nam się nadciśnienie i do użytkownika trafia czysty strumień.
Co ważne, zostały wyeliminowane również opory oddychania. W przeciwieństwie do masek pełnych, gdzie musimy zaciągnąć powietrze poprzez elementy oczyszczające, Versaflo podaje je automatycznie.
Szersze spojrzenie
Podczas wdrożenia tematem zainteresował się także lakiernik, który mógł testować jednostkę przez kilka dni w swoich warunkach pracy. Ostatecznie należało jeszcze dobrać mu indywidualnie do stanowiska filtry i pochłaniacze, co okazało się nawet bardziej opłacalne niż dotychczasowe rozwiązanie chroniące ponad stan.
Masz problem? Zadzwoń!
I tak moi drodzy doradzam naszym klientom, uwzględniając wymogi, potrzeby i oczekiwania, by wspólnie wybrać najbardziej dopasowany produkt, a tym samym usprawnić pracę w waszych firmach.
Jeśli masz jakiś problem – zadzwoń, a z pewnością znajdziemy optymalne rozwiązanie.
Bezpiecznej pracy!