"Ster na Bydgoszcz" - wyścig łodzi butelkokwych 2012

"Ster na Bydgoszcz" - wyścig łodzi butelkokwych 2012

Świetna zabawa na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy

Minęły 2 dni od „wielkiego wyścigu”, a emocje ciągle żywe :) Dzięki zaproszeniu od Pana Sławka Piotrowskiego było nam dane wystartować w bardzo emocjonującej zabawie, jaką był wyścig na łodziach zbudowanych z plastikowych butelek podczas bydgoskiej imprezy „Ster na Bydgoszcz”. Setki bydgoszczan wspierało wszystkie załogi, a my daliśmy z siebie wszystko. Na 12 ekip zajęliśmy niezłe 6 miejsce, ale może zacznę od początku.

Już na początku maja rozpoczęliśmy budowę łodzi. Do zabawy podchodziliśmy po raz pierwszy, więc koncepcji było dużo, ale jak się później okazało, wszystkie były obalane przez rzeczywistość. Od organizatorów otrzymaliśmy około 1200 butelek plastikowych PET o pojemności 0,5 l i tyleż samo nakrętek do nich ;) Pierwsze zadanie – pozakręcać butelki... niby proste, ale ile godzin to zajęło... no i pozdzierane dłonie – ale udało się. Kolejny etap to klejenie butelek w pakiety po 3, później te pakiety w jeszcze większe pakiety, a potem składanie ich w „belki”. Łatwo nie było, wszystko się wyginało i przesuwało, ale w końcu powstało coś, co przypominało „łódź”.

Ster na Bydgoszcz - wyścig łodzi z butelek Horus 2012

Powstały obiekt pływający przetestowaliśmy na Zalewie Koronowskim. Okazało się, że nie dość, że unosi się na wodzie, to jeszcze jest w miarę stabilny i sterowny.

Po 2 godzinach pływania nabrał co prawda trochę wody, ale budowę uznaliśmy za udaną ;) Zużyliśmy łącznie około: 1200 butelek plastikowych PET o pojemności 0,5 l, 1500 m taśmy pakowej i 4 rolki folii stretch.

Wszystko było przygotowane na wyścig podczas imprezy promującej miasto, „Ster na Bydgoszcz”. W niedzielę 24 czerwca 2012 roku, na starcie miało pojawić się 12 osad, między innymi ekipa TVP, Gazety Pomorskiej, Urzędu Miasta, studentów, czy wspomnianego już Pana Sławka i Przyjaciół, którym to jeszcze raz dziękujemy za zaproszenie :)

Nasz zespół popłynął w składzie: Łukasz Wilk, Tomek Piernicki, Paweł Błażejewski oraz Marcin Sobczyk.

Ster na Bydgoszcz - wyścig łodzi z butelek Horus 2012

Pogoda dopisała, humory dobre, a nastawienie bojowe. Organizatorzy zadbali o nasze bezpieczeństwo – przygotowując kapoki oraz o dobry napęd, czyli wiosła. Żeby nie było standardowo, zbudowane były one z trzonka od łopaty i plastikowej deski do krojenia ;).

Po długich oczekiwaniach nadszedł czas na zwodowanie naszej „bestii” i przepłynięcie próbnych metrów do linii startu. Wyścig miał toczyć się w górę rzeki Brdy, więc płynięcie z prądem na start było całkiem przyjemne;) No tak... ale za nim do tego startu doszło... to postanowiliśmy wszyscy razem, zgodnie, sprawdzić temperaturę i gęstość wody ;)

Ster na Bydgoszcz - wyścig łodzi z butelek Horus 2012

Po dość „mokrym” początku, poszło już lepiej i spokojnie podryfowaliśmy w kierunku linii startu. Tak spektakularny początek sprawił, że publiczność mieliśmy już po swojej stronie, a i nam się głowy trochę ostudziły. Łódź okazała się dużo mniej stabilna niż na treningach i naszym głównym celem było ukończenie wyścigu i najlepiej nie na ostatnim miejscu.

Ster na Bydgoszcz - wyścig łodzi z butelek Horus 2012

Kolejne problemy pojawiły się przy ustawianiu się na linii startu. Ciężko było utrzymać się przy linie w dość mocnym nurcie rzeki. Problemy miały wszystkie ekipy i chwilę trwało, zanim każdy się ustawił. Efektem ubocznym tego „ustawiania się” był znaczny ubytek sił u wszystkich ekip. W końcu jednak zabrzmiał sygnał i wszyscy wzięli się za wiosłowanie.

Ster na Bydgoszcz - wyścig łodzi z butelek Horus 2012

Dość szybko na prowadzenie wyszły ekipy doświadczone już w poprzednich edycjach wyścigu. My po pierwszych dwudziestu metrach mieściliśmy się w drugiej połowie stawki, ale podbudował nas widok 3 ekip na starcie, które nie mogły ruszyć się w ogóle z miejsca, wiosłując „w miejscu”. Radość długo nie trwała, bo już za chwilę my też wpadliśmy pod ostry nurt i zaczęliśmy się... cofać. Ubytek sił był naprawdę duży i po chwili zwątpienia musieliśmy zmienić taktykę. Skierowaliśmy się ku lewemu brzegowi rzeki, gdzie jak się okazało, nurt był delikatny i szybko zaczęliśmy przesuwać się do przodu, mijając po drodze kolejne ekipy.

Na finiszu doszło do ostrej walki z ekipą studentów z wymiany zagranicznej Erasmus, którą to minimalnie przegraliśmy, plasując się ostatecznie na 6 miejscu.

Ster na Bydgoszcz - wyścig łodzi z butelek Horus 2012

Wyścig-zabawę uznajemy za udany. Zmęczenie było zrekompensowane zadowoleniem. Liczymy, że za rok będzie nam dane wystartować ponownie w tym wyścigu. Już teraz mamy pomysł na budowę znacznie lepszej łodzi i nie możemy się doczekać kolejnego „Steru na Bydgoszcz”.

Krótka relacja filmowa:

autor: Łukasz Wilk

O AUTORZE
Kierownik Działu Szkoleń
Wilk Łukasz
tel. 52 325 80 23
kom. 608 514 200
Napisz email
Zadaj pytanie
* pola wymagane